Ostatnią osobą, która widziała Mary Ann Nichols żywą, była jej przyjaciółka i współlokatorka Emily Holland. Spotkała ją w piątek 31 sierpnia 1888 około 2:30 rano na skrzyżowaniu ulic Osborn Street i Whitechapel Road. Według zeznań kobiety, Nichols odmówiła wspólnego powrotu do domu, twierdząc, że musi znaleźć klienta, wydała bowiem wszystkie zarobione tej nocy pieniądze, na alkohol.
O świcie, około 3:40 na ulicy Buck's Row jeszcze ciepłe zwłoki Nichols odnalazł przechodzący tamtędy woźnica, Charles Cross. Mniej więcej pół godziny wcześniej tę okolicę patrolował policjant John Thain, ten jednak nie zauważył niczego podejrzanego.
Jej gardło zostało przecięte dwoma głębokimi cięciami, z których jedno całkowicie odcięło tkankę aż do kręgów. Pochwa została dwukrotnie dźgnięta nożem, a dolna część brzucha została częściowo rozerwana przez głęboką, postrzępioną ranę, co spowodowało, że jej wnętrzności wystawały. Kilka innych nacięć po obu stronach brzucha zostało również wykonanych tym samym nożem, każda z tych ran została zadana w sposób pchający w dół.